Przekręciłam noże,kwiaty są wolne.Przy każdym kwiatku po kolei "stawiałam"jedno fruwające stworzonko.Uwolnione i uśmiechnięte kwiaty mogę wziąć.Nic mi dalej nie wpada do głowy.
Kwiaty układamy na tej jasnej plamce za wiewiorkami. Dajemy im lopate i mamy beczke do otworzenia lomem. Nastepnie zabieramy kwiatu i dajemy jednego tam gdzie 4 otworki i po kolei mu dajemy petardy a nastepnie kamienie aby podpalił
ustawiłam kwiaty za wiewiórkami,obok wykopałam beczkę,otworzyłam ją łomem i zabrałam 4 petardy,kwiatki też zabrałam.Jeden kwiatek postawiłam przy dołkach i dałam(kolejno)petardy.Kwiatek wsadził je do dołków i za pomocą kamieni odpalił.Przyleciał ptak rzuciłam kostki do gry na jego skrzydłach.Otworzyły się wrota,wszedł chłopak i...zacięłam się
Mam 4 kwiatki, łam, dwa kamienie, kostki do gry, łopate i co dalej?
OdpowiedzUsuńMam jeszcze 4 fruwające owady
OdpowiedzUsuńNie ma kwiatków, wciąż "więzione"
OdpowiedzUsuńNoze powkładałam w otwory nad kwiatkami
OdpowiedzUsuńPrzekręciłam noże,kwiaty są wolne.Przy każdym kwiatku po kolei "stawiałam"jedno fruwające stworzonko.Uwolnione i uśmiechnięte kwiaty mogę wziąć.Nic mi dalej nie wpada do głowy.
OdpowiedzUsuńKwiaty układamy na tej jasnej plamce za wiewiorkami. Dajemy im lopate i mamy beczke do otworzenia lomem. Nastepnie zabieramy kwiatu i dajemy jednego tam gdzie 4 otworki i po kolei mu dajemy petardy a nastepnie kamienie aby podpalił
OdpowiedzUsuńustawiłam kwiaty za wiewiórkami,obok wykopałam beczkę,otworzyłam ją łomem i zabrałam 4 petardy,kwiatki też zabrałam.Jeden kwiatek postawiłam przy dołkach i dałam(kolejno)petardy.Kwiatek wsadził je do dołków i za pomocą kamieni odpalił.Przyleciał ptak rzuciłam kostki do gry na jego skrzydłach.Otworzyły się wrota,wszedł chłopak i...zacięłam się
OdpowiedzUsuńGdy pojawia sie chlopak bierzemy wszystki kwiaty + ten sztandar i do smoka
OdpowiedzUsuńZmiana planszy i odrazu mlotek do stukniecia w piach
OdpowiedzUsuńznaczki tak smiesznie ze 2 po bokach takie same (takie jak z paskami a po srodku y tez z paskami)
OdpowiedzUsuńjest happy end ale jaki dlugi i dziwny
OdpowiedzUsuń