czwartek, 30 sierpnia 2012

Legionowska Rozgrywka Episod 1

Polska gra Point and Click



17 komentarzy:

  1. tak krążę nie wiem czym otworzyć schowek w motorze.....

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo mam dałam doktorkowi bilet a on w zamian dał mi klucz,....

    OdpowiedzUsuń
  3. Lena:
    Cześć:)
    Utknęłam i kręcę się w kółko,jestem na etapie gry, gdzie Stefan wisi na balustradzie, Irenka mówi,że kod do materacy ma trener ale ja już nie mogę wejść na boisko :( Jedynie tylko na górę na trybuny tam śpi jakiś gość i nie wiem jak go obudzić, a chciałam dać bilety doktorkowi ,ale Sportowiec jeszcze nie chce mu ich dać ... no i co ja biedna dalej mam zrobić ? :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Lenka przed wejsciem na trybuny na podłodze, lezy megafon, wez go i skieruj na Kamile i trenera, pozniej daj doktorkowi bilet, nie wiem tez czy byłaś na dworze obejrzyj motor doktorka

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki Anitko :) Miałam ten megafon ,ale nie pomyślałam ,że do tamtych można krzyczeć hehe a jednak i w końcu mogę ruszyć dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pomóżcie, klikam tym megafonem chyba juz z 15 minut i nic, w którym miejscu mam na nich go dać ???

    OdpowiedzUsuń
  7. już nieaktualne, klikałam z uporem maniaka nie na tych ludzi

    OdpowiedzUsuń
  8. Pomocy jak moge rozmrozić odmrażacz pomóżcie prosze!

    OdpowiedzUsuń
  9. POMOCY! utknąłem na zamrożonym odmrażaczu. Jak mogę go rozmrozić?

    OdpowiedzUsuń
  10. na stadionie jest lampa włącz ją ona rozmrozi zakrętkę w odmrażaczu..... :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziekuje za podpowiedź tygrys!

    OdpowiedzUsuń
  12. tylko gdzie tam gdzie jest Irenka czy tam gdzie jest ten robotnik?

    OdpowiedzUsuń
  13. to gdzie to już nieaktualne teraz myślę co mam zrobić z tym megafonem pomożecie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lena:
      Z megafonu trzeba krzyknąć na trenera i Kamile z trybun:) Wcześniej pisała o tym Anita :)

      Usuń
  14. A ja mam problem. Sportowiec jest juz obudzony, ale dalej spiący. Nie mogę na nim użyć piłki, bo Artur stwierdza, że to niedobry pomysł. Myslałam o kawie z automatu, ale Artur twierdzi, że kawa nie jest potrzebna. Stoję w miejscu i nie wiem co dalej. Nie mam pojęcia jak ściagnąć na dól Stefana?

    OdpowiedzUsuń
  15. Magia komentarza, juz sobie poradziłam. Nie pomyslalam, że należy spróbować rzucić piłką w Stefana.

    OdpowiedzUsuń

Witam
Zapraszam do komentowania :)
Pozdrawiam serdecznie.