niedziela, 26 maja 2013

Dzień Matki


Ona mi pierwsza pokazała księżyc
i pierwszy śnieg na świerkach,
i pierwszy deszcz.
Byłem wtedy mały jak muszelka, a czarna suknia matki szumiała jak Morze Czarne.
Noc.
Dopala się nafta w lampce.
Lamentuje nad uchem komar.
Może to ty, matko, na niebie
jesteś tymi gwiazdami kilkoma?

Albo na jeziorze żaglem białym?
Albo falą w brzegi pochyłe?
Może twoje dłonie posypały
Mój manuskrypt gwiaździstym pyłem?

"Spotkanie z matką" (fragmenty), K.I. Gałczyński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam
Zapraszam do komentowania :)
Pozdrawiam serdecznie.